Zespół Ferrari potwierdził, że mechanik, który obsługiwał zmianę tylnego lewego koła w bolidzie Kimego Raikkonena doznał złamania nogi.
Drugi zjazd na aleję serwisową Kimiego Raikkonena podczas dzisiejszego GP Bahrajnu był bardzo niefortunny.Fin zatrzymał się na swoim stanowisku serwisowym oczekując na sygnał pozwalający mu bezpiecznie wyjechać na tor.
W garażu Ferrari pojawił się jednak problem ze zdjęciem tylnego lewego koła, a Raikkonenowi przekazany został zielony sygnał świetlny informujący o możliwości odjechania ze stanowiska serwisowego.
Mechanicy przy tylnym lewym kole nie mieli o tym pojęcia i jeden z nich został po prosu potrącony. Całe zdarzenie wyglądało dość dramatycznie i zakończyło się złamaniem nogi u jednego z pracowników Ferrari.
Raikkonen zaraz po wyścigu przyznawał, że nie miał pojęcia co działo się z tyłu po jego lewej stronie, a bolid zatrzymał, gdy tylko otrzymał od swojego zespołu informację przez radio.
"Odjechałem, gdy pojawiło się zielone światło i nie widziałem co wydarzyło się za mną" mówił Raikkonen. "Niestety mechanik został ranny. Moim zadaniem jest jednak odjechanie, gdy zmieni się światło- nic więcej nie wiem. Mam nadzieję, że wszystko z nim dobrze."
08.04.2018 20:15
0
Szkoda mi tego mechanika . Życzę powrotu do zdrowia .
08.04.2018 20:18
0
Ale będzie odszkodowanie.
08.04.2018 20:25
0
Kosmiczny błąd Ferrari z narażeniem na zdrowie człowieka...
08.04.2018 20:26
0
szkoda ale dobre ze złego że to tylko noga życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
08.04.2018 20:27
0
Ferrari to są frajerzy. Koncertowo zmarnowali szansę na dublet lub chociaż 1-3. Oby mechanik się wylizał z tego w miarę szybko
08.04.2018 20:35
0
To nie powinno się wydarzyć !!! Skąd zielone światło ? Szybkiego powrotu do zdrowia dla mechanika:)
08.04.2018 20:47
0
@5 Wygrali wyścig, rzeczywiście frajerstwo do potęgi. Takie rzeczy się zdarzają. Nie trzeba daleko szukać, chociażby Haas w poprzednim wyścigu, i to dwukrotnie. Zawiodła komunikacja, człowiek odpowiedzialny za wypuszczenie Kimiego się pospieszył. Szkoda kierowcy, a przede wszystkim mechanika. Miejmy nadzieję, że obejdzie się bez komplikacji i złożą faceta do kupy.
08.04.2018 20:50
0
Taka praca i ryzyko. Wielu, wiele by dało by mieć szansę na pracę w boksie F1, a scuderii to już górna półka. Szczęśliwego i szybkiego powrotu do zdrowia.
08.04.2018 21:18
0
Co tu potwierdzać na nagraniu widać jak noga się łamie. Ktoś kto pisze że to frajerstwo i tak dalej jest po prostu debilem.
08.04.2018 21:36
0
Mam nadzieję, że mechanik szybko wróci do zdrowia i pełnej sprawności.
08.04.2018 21:38
0
@ 9. RoyalFlesh F1- dokładnie, na powtórkach widać, jak noga się wygina nieprawidłowo i łamie, proponuję nie oglądać :).
08.04.2018 21:58
0
mam teorię spiskową: błąd popełnił mechanik obsługujący klucz, ustawił narzędzie na dokręcanie, włączył, koło było dokręcone, klucz jako pierwszy zgłosił w systemie gotowość i późniejsze działania nie miały wpływu na procedurę wypuszczania kierowcy.
09.04.2018 11:51
0
wyglądało... jakby złamała sie w trzech miejscach ta noga.. masakra.. wracaj do zdrowia Alessandro!
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się